Przesuwanie na ścianie: meblościanki
Meblościanki swój renesans zawdzięczają nowoczesnej technice meblowej, dzięki której są jeszcze bardziej funkcjonalne i zachwycają modnym designem. Dzięki mobilnym frontom, wprawianym w ruch delikatnym przesunięciem dłoni, można nie tylko zmieniać ich wygląd, ale elastycznie kreować wnętrze, otwierając lub chowając poszczególne strefy użytkowe mebla.
Zestaw kilku segmentów meblowych, zwany meblościanką, to bardzo praktyczny sposób na zaaranżowanie przestrzeni pokoju dziennego lub młodzieżowego. Ten wszechstronny mebel sprytnie łączy funkcje kilku innych: szafki na RTV, regału na książki, a także szafki wiszącej i stojącej. Do niedawna kojarzony był z siermiężną stylistyką poprzednich dekad i za taki nadal mógłby uchodzić, gdyby nie nowoczesny, jednotorowy system SlideLine M, który tchnął w meblościanki “nowe życie”. Specjalistom od techniki meblowej z firmy Hettich udało się przenieść komfort delikatnego otwierania przesuwnego dużych drzwi w szafach i garderobach na mniejsze fronty, a stąd już tylko krok do zaadoptowania okucia SlideLine M na potrzeby takich systemów, jak meblościanki.
– System SlideLine M do drzwi nakładanych zapewnia użytkownikom mebli komfort elastycznego wyboru optymalnego sposobu zaaranżowania zabudowy – podpowiada Joanna Nowak z firmy Hettich Polska. – Wybierając meblościankę nie musimy już decydować się tylko na opcję z otwartymi półkami lub zamknąć mebel jednym dużym frontem, ponieważ teraz możemy zastąpić go kilkoma mniejszymi. To nie tylko modne, ale i bardzo praktyczne rozwiązanie. Zaledwie jeden ruch dłonią może sprawić, że poczujemy się jak w innym wnętrzu.
Nowoczesne meblościanki nie narzucają stylu – dzięki funkcjonalnym rozwiązaniom pozwalają wykreować bardzo zindywidualizowaną zabudowę, dostosowując jej funkcje i wygląd do aktualnych potrzeb użytkownika. Niczym meble modułowe, meblościanka wyposażona we fronty przesuwne zamontowane na okuciach SlideLine M pozwala stworzyć wiele stref, a każdą z nich zamknąć osobnym frontem. Przesuwając poszczególne fronty można odsłaniać zawartość kolejnych modułów. Wyłącznie od posiadacza mebla zależy, którą ze stref odkryje, a którą schowa za frontem przesuwnym.
Dyskretne wspomaganie
SlideLine M nie tylko podnosi komfort użytkowania meblościanki. Minimalistyczne okucie pozostaje niewidoczne, nie wpływając na estetykę mebla.
– Profile w jednotorowym systemie SlideLine M mają grubość zaledwie 8 mm, dzięki czemu drzwi przesuwne można zamontować bardzo blisko korpusu mebla, zachowując minimalne szczeliny po bokach – wyjaśnia Joanna Nowak. – Dwa fronty umieszczone jeden nad drugim mogą przesuwać się po wspólnym profilu. Dodatkową zaletą okucia jest możliwość rezygnacji z uchwytów na frontach, dzięki czemu można zachować minimalistyczny design mebli, wpisujący się w aktualne trendy.
Dzięki amortyzacji Silent System, dyskretnie zintegrowanej w elemencie jezdnym SlideLine M, fronty przesuwają się lekko i domykają bezgłośnie. W przypadku, gdy kilkoro drzwi jest przesuwanych w tym samym profilu, amortyzacja Silent System w kierunku kolizji zapobiega ich zderzeniom.
Atrakcyjny wizerunek
Odświeżony wizerunek meblościanki z XXI wieku zachwyci najbardziej wymagających projektantów wnętrz. Zamiana dużych drzwi szafy na mniejsze fronty pozwala na urozmaicenie stylistyki mebla. Każdy z mniejszych frontów może być uszlachetniony innym dekorem lub lakierowany różnymi kolorami. Fronty mogą być wykonane z płyty, szkła lub mieć aluminiową ramkę. W ten sposób dopasowane do potrzeb użytkowników i warunków mieszkaniowych meble mogą być jeszcze bardziej atrakcyjne wizualnie.