Letnie destynacje: kolory wakacyjnych podróży na frontach meblowych w kuchni
Jaki kierunek wybieracie na wakacje? Morze, las czy bardziej odległe krajobrazy? Każdy z nich ma swoje kolory, których wspomnienie możemy zachować na dłużej. Urządzając kuchnię pomyślmy o ulubionych widokach i barwach, z jakimi nam się kojarzą. Podpowiadamy cztery wyjątkowe i inspirujące kolory, które będą przypominały o podróżach wakacyjnych.
Niespieszna filiżanka porannej kawy na łonie natury, obiad na słonecznym tarasie owiewanym morską bryzą a może kolacja przy ognisku w lesie? Każdy ma swój ulubiony sposób na spędzanie wakacji, a wraz z nim kolory, które kojarzą się z beztroskim klimatem wypoczynku. Takie chwile warto z pewnością zatrzymać na dłużej. Wprowadźmy do kuchni kolory morza lub lasu, a cały rok będą nam przypominały o podróżach w ulubione miejsca. Chociaż kuchnia to przestrzeń robocza, nic nie stoi na przeszkodzie, aby codzienne obowiązki wykonywać w otoczeniu barw inspirowanych przyrodą, która działa kojąco i sprzyja relaksowi.
Greckie wakacje w granacie
Podróże aranżacyjne zaczynamy od frontów w kolorze granatu, który przypomni nam to, co najlepsze z letnich wspomnień nad morzem. To nawiązanie do greckich wakacji, tonacji morskich głębin i wieczornego nieba. Granat jest elegancki, gustowny i bardzo stylowy. To kolor uniwersalny i bezpieczny aranżacyjnie, który sprawdzi się w kuchniach w każdym stylu. W zależności od dodatków, może prezentować się luksusowo, klasycznie lub przytulnie. Podobnie jak biel czy szarości, jest odporny na przemijające trendy. Jeżeli zrównoważymy go ciepłym drewnem w jasnej tonacji, wnętrze nie będzie wydawało się zbyt ciemne. Kosz z wikliny czy naturalna zieleń będą idealnym dodatkiem do takiego stylu wnętrza.
Morskie opowieści
Dużej kuchni doda rozmachu, małej charakteru. To kolor, który z pewnością nie będzie tylko tłem dla pozostałych elementów wystroju wnętrza, ale odegra w nim główną rolę. Piękny, intrygujący morski przyciąga wzrok i zachwyca głębią, niczym prawdziwa toń morska. Zabudowa meblowa w tym kolorze wygląda reprezentacyjnie i jest szykowna. Z pewnością nie jest to wybór dla użytkowników kuchni, którzy preferują uniwersalne wnętrza o bardzo stonowanym charakterze. Morski docenią indywidualiści, którzy nie idą utartymi ścieżkami i wybierają bardziej niszowe rozwiązania. Chociaż może wydawać się ekstrawagancki, to kolor, który dobrze odda klimat kuchni klasycznych, zwłaszcza w towarzystwie frezowanych frontów i nostalgicznych, przeszklonych szafek ze szprosami. Podkreślony odpowiednimi dodatkami, w tej roli idealnie sprawdzą się uchwyty w kolorze złota, stworzy miejsce wyrafinowane i pełne elegancji.
Nowe oblicze Skandynawii
Znudzeni stylem skandynawskim i wszechobecną bielą? Nie trzeba od razu decydować się na radykalną zmianę i zamieniać jej na barwy w kontrastowych, bardzo ciemnych tonacjach. Skandynawia ma przecież o wiele więcej do zaoferowania, dlatego pora odkryć intrygująco brzmiący kolor – fiord. Chociaż w nazwie nawiązującego do krajobrazu o bardziej surowym obliczu, jest urokliwy, delikatny i i ożywczy niczym poranna bryza. Budzi wrażenie nieograniczonej przestrzeni, a jego pastelowy odcień, podobnie jak biel, optycznie powiększy wnętrze. Meble z frontami w kolorze fiord wydają się lżejsze wizualnie, zyskują również wiele wdzięku.
Wyprawa do lasu
Z dobrodziejstw przyrody warto wykorzystać nie tylko żyjąc w zgodzie z naturą, ale czerpiąc z jej bogactwa inspiracji kolorystycznych. Chociaż najbardziej popularnym wakacyjnym kierunkiem jest morze, równie atrakcyjna może być przyroda leśna. W urządzaniu kuchni polubiliśmy butelkową zieleń, subtelną mięta, szarawą oliwkę i szlachetny szmaragd, teraz czas na zupełnie nowy odcień ? forest green, czyli zieleń leśną. To idealny kolor do kuchni w stylu tradycyjnym, vintage, eko, eklektycznym, ale również nowoczesnym. W takiej aranżacji postawmy na proste fronty o gładkich powierzchniach w matowym wybarwieniu, z minimalistycznymi uchwytami lub bez nich. Dlaczego warto wybrać zieleń? To barwa, która uspokaja i daje ukojenie. Dzięki jej obecności w kuchni łatwiej nam będzie wyciszyć emocje, odciąć się od wielkomiejskiego pośpiechu i codziennych obowiązków.